Nie mamy teraz wcale wolnego czasu. Mąż do godz. 14 remontuje w nowym mieszkaniu ,oczywiście jak nie pracuje. O 14 odbiera Paulę i zajmuje się nią. Ja karmię Majkę co 3-4 godziny więc nie mam czasu na nic. Paula jest bardzo szczęśliwa że zamieszkamy na parterze. Do remontu jest wszystko :) , jesteśmy na etapie drapania starych tapet i usuwania płytek pamiętających lata 70. Paula bardzo chciała też tam popracować ale jak już widziała ten bałagan to nie nalega by pomagać mężowi.
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.